Noc w przedszkolu


z 17 na 18 marca 2015r. – niezwykła noc w przedszkolu, od dawna zapowiadana. Nareszcie doczekaliśmy się spełnienia obietnicy. Od rana we wtorek chętne dzieci przychodziły z ogromnym ekwipunkiem . Oczy mamusi i tatusia wyrażały niedowierzanie, czy aby na pewno mój syn, moja córeczka będzie spała tej nocy bez nich. Najmniejszy uczestnik „nocki w przedszkolu” liczył niespełna 3 latka. Połowa dzieci z przedszkola nie czekała na dzwonki tego popołudnia. Pragnęła sprawdzić swoją odwagę, dzielność. Okazały się prawdziwymi zuchami. Same dzielnie przebrały się w piżamki, mycie – prawie jak w „dzień dziecka” , jeszcze modlitwa za mamusię i tatusia, żeby bardzo nie tęsknili i hop… do łóżeczka.Chłopcy pobili rekord już o godz. 20 smacznie pochrapywali przez sen, dziewczynkom przychodziło to trochę trudniej, więc było czytanie, słuchanie, opowiadanie i…błogi sen ogarnął przedszkolaków.Wrażeń było bardzo dużo tego wieczora, więc sen też niezbyt długi. O godz. 6 rano,  znów się zrobiło wesoło w przedszkolu. Tak głośno o tej porze jeszcze nigdy tu nie było. Wszyscy uczestnicy „nocki w przedszkolu” z dumą opowiadali kolegom jacy są dzielni. Dziękujemy Rodzicom, którzy też okazali się dzielni i … wytrzymali do następnego dnia.

no images were found