Już mam 5 lat. Urodziłam się w Miesiącu Maryi – w maju, toteż modlitwa do Jezusa i Jego Mamy rozbrzmiewała dzisiaj w naszej kaplicy – oczywiście za mnie, Moją Mamę, Mojego Tatę, Siostrę – ale też za Maciusia, który wczoraj obchodził swoje pierwsze imieninki. Siostry i dzieci modliły się, klaskały, podrzucały mnie a ja byłam nieco onieśmielona bo tak rzadko są te urodzinki… Na koniec poczęstowałam gości śmietankowym, smakowitym tortem, który przyniósł do przedszkola mój Kochany Tatuś. Świeczkę oczywiście zdmuchnęłam za pierwszym razem a wcześnie pomyślałam życzenie. Chyba się spełni…